Rylec nr 4 (1/2022)
Jesteśmy już z Wami 4 numery. Tak, wiem, że w perspektywie wielu kwartalników jest to zaledwie ułamek ich życia, jednak sami dobrze wiemy, jak wiele różnych inicjatyw upada po pojawieniu się pierwszych trudności. My wciąż galopujemy i nie zamierzamy się zatrzymywać! Jak pewnie zauważyliście, drodzy Czytelnicy, nasz kolejny numer nie różni się wiele swym kształtem od poprzedniego. Widzimy się jednak w nowej odsłonie graficznej, co więcej, teksty podejmują całą plejadę nowych tematów. Oddajemy Wam więc kolejny numer i życzymy miłej lektury!