Szukaj
Close this search box.

Filip Adamus: „Przynieś mi świt”

Przynieś mi świt – Który się zeszkli widno w ciasnocie
Pochylonego nad mym uwięzieniem nieba
Swobodą światło rozkuje świat w nocnym splocie
Głos wznosząc i w dół rzucając dookreślenie mi życia wyśpiewa.

Zródź we mnie wolność
grzmiącą jak ordynans królewski
Jak ciężar w złocie – przestrzeń
dla ramion ważącą – Na tyczkach wysiłku
pnącą się pracą – Do rozpostartych przestrzeni niebieskich

Przynieś mi świt
Niech ranek mi rozszerzy oko
Kropidłem promieni skry czyste
Sącz głęboko
Z letnim wigorem sił
Jednocząc w niezależność – stworzoną
na Twoje podobieństwo